...To zabawne jak zima, której nienawidzę potrafi przynieść ciepło i nowe horyzonty... To zabawne jak uśmiech w lustrze potrafi nam samym poprawić samopoczucie... Jak wiele jest jeszcze spraw, w których my sami swoją postawą możemy dodać sobie otuchy i sił do działania... No bo jeśli nie my sami to kto? No właśnie. Jak fajnie jest czmychać po czeluściach zawadiackich spojrzeń, ludzkich dramatów, niespotykanych euforii, tragedii, smutków, uśmiechów, problemów - które niby wielkie, dotykają tylko ich właścicieli, dla większości nie znaczą nic... jak fajnie gdy w tym wszystkim jesteśmy my, z głową pełną myśli a otaczają nas serdeczni ludzie i... tanie taxówki...:)
Jak fajnie gdy w chwili jednej rodzi się cały, nowy plan i jak w tym planie masz wszystko czego Ci potrzeba. Przyjaciół. Mówisz słowa na głos, a ktoś tak jakby wcześniej je słyszał. Relacja nadawana na żywo - wcześniej już była widziana. Osiem utworów, granych przez 12 godzin, które się nie nudzą. Śpiewane w głowie, przez sen... no i te tanie taxówki. Czy warto? Tak warto! Bo to się może więcej nie powtórzyć... to może być jedyne w swoim rodzaju. A jak nie wyjdzie?? Zawsze masz te osoby najbliższe, które choćbyś tańczył z krzesłem na głowie, obrażał wszystkich dookoła, niszczył, demolował, grabił, poniewierał zawsze podadzą rękę i zapewnią - "ogarniemy to". To jest właśnie to, na co się pracuje całe życie.
Na cześć Ani wszyscy od dziś jemy kabanosy w łóżku bo wtedy jest się spoko :) Ania to wróżka, którą się prawie nie myli i wie wszystko :) Każdy ma taką jedną... Choć nie zawsze się z nią zgadza to i tak warto jej posłuchać.
Przy tym całym zamieszaniu z ACTA, o którym nikt z rządzących nie wie zbyt wiele, wciąż wierząc, że filmy, które pojawiły sie na youtubie w których to Anonymous grozi naszemu premierowi są prawdziwe. Wśród zamętu z zakopanymi dziećmi, unikaniem wariografu, zajebiście wysokich cen paliw, ogólnopolskich strajków i kłamliwej telewizji, która pokazuje co chce i jak chce otumaniając niewinne społeczeństwo, dobrze jest odizolować się, znaleźć swój azyl i niczym romantyczny wojownik z pieśnią na ustach mieć to wszystko w dupie. Choć gorąco wspieram walkę z ACTA, choć jestem za obniżeniem cen paliw, choć chce, żeby ta picza która krzywdzi własne dziecko dostała najwyższą karę - dziś - jak pewnie przez kilka następnych dni, nie mam głowy do tego... O Wareika - Riders on the storm się włączyło... Jak pięknie pasuje.
A! Oficjalnie odwołałem zimę.
Ah i najważniejsze... Nowy set nadchodzi już wkrótce. Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu. Potrzeba muzycznego uzewnętrznienia jest i chuj!
Tymczasem lajkujcie nasz profil OHMowski :) RAZ, RAZ!
http://www.facebook.com/OHMeventAgency
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz